poniedziałek, 8 grudnia 2014

Metoda CG, czyli jak podkręciłam skręt



Witajcie!



Dziś troszeczkę o metodzie CG - czyli Curly Girl. Są to zasady pielęgnacji włosów kręconych i falowanych, które pozwalają podkreślić ich skręt i wydobyć z nich wszystko, co najlepsze :)
W metodzie CG ważne jest aby odstawić wszelkiego typu silikony na bok, myć włosy delikatnymi myjadłami, nawet odżywkami oraz podkreślać skręt poprzez żele, kremy do układania włosów i ich ugniatanie. Przyznam szczerze, że ja osobiście nigdy nie stosowałam się do tych zasad w stu procentach. Moje włosy lubią niektóre silikony, dlatego im ich nie odmawiam. Z żelowaniem i ugniataniem też nigdy nie byłam systematyczna. Dziś jednak postanowiłam, że zastosuję się do tej metody i pokażę Wam efekt.



Co zrobiłam?



  • Oczyściłam włosy szamponem z SLeS, aby pozbyć się wszelkiego rodzaju substancji, które mogły w ostatnim czasie nadbudować się na moich włosach (jest to bardzo ważne w metodzie Curly Girl)

  • Następnie umyłam włosy odżywką Joanny Naturii z makiem i bawełną. Istotne jest, aby odżywka miała odpowiedni skład i zawierała delikatne substancje myjące. Wtedy mamy pewność, że dobrze domyje włosy i nie musimy obawiać się przetłuszczenia i przyklapu ;)

  • Na włosy nałożyłam odżywkę Isany do loków, która ponoć została wycofana. Niestety :(
    Jeśli stosujemy się do metody CG należy pamiętać, że wszelkie odżywki i maski nie powinny zawierać silikonów.

  • Spłukałam odżywkę bardzo dokładnie. Na końcu polałam włosy jeszcze zimną wodą, by domknąć łuski.

  • Osuszyłam włosy bawełnianą koszulką, a potem rozczesałam je grzebieniem z szeroko rozstawionymi ząbkami.

  • Następnie przystąpiłam do ugniatania. W dłoniach roztarłam żel do włosów i odrobinę odżywki Isany do loków. Taką mieszanką ugniatałam każde pasmo po kolei przez kilka minut, by włosy zbiły się w równe, ładne loki.

  • Pozostawiłam je do wyschnięcia. Potem odgniotłam żel, by włosy nie były sztywne i suche.


    A tak wyglądają włosy po kilku godzinach noszenia ich w koczku (dlatego góra jest trochę wyprostowana)












Możecie mi wierzyć - od razu po wyschnięciu włosy były jeszcze bardziej skręcone niż na zdjęciach, wyglądały na bardzo zdrowe i zadowolone, mocno błyszczały.



Metoda CG to bardzo szeroki temat, który postaram się jeszcze bardziej Wam przybliżyć. Jest to również dobry sposób dla dziewczyn o włosach falowanych oraz dla tych, które nie wiedzą do końca czy ich włosy są proste czy falowane. Dzięki tej metodzie możecie sprawdzić czy da się wydobyć z Waszych włosów jakikolwiek skręt ;)



Znacie metodę CG?
Stosujecie czy wolicie inne formy pielęgnacji?
Pozdrawiam,
Storm.


14 komentarzy:

  1. Ilość loków... masakra ! Skąd Ty masz tyle włosów?? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale szalone loki - cudo! :)
    Kiedyś bardzo ściśle stosowałam się do metody CG - zero silikonów, mycie tylko odżywką, szamponem dosłownie raz na miesiąc. Żele do stylizacji. Skręt miałam wtedy bardzo mocny, dużo mocniejszy, niż teraz, kiedy zdarza mi się używać silikonów i innych takich ;)

    Ale myślę, czy znowu nie wrócić do tej metody :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mimo wszystko nie potrafię odmówić swoim włosom tych najlżejszych silikonów ;)

      Usuń
  3. o tej metodzie to jest cała książka , ja nie mam jej ze sobą tu gdzie teraz jestem ale zdążyłam tylko poogladać obrazki , pierwsze co spróbowałam to mycie odżywką ale nie scalpu tylko samych włosów i nie rozczesywanie ich grzebieniem tylko samymi palcami , ale chyba moim włosom nie robi to różnicy , odżywki czy maski bez silikonów - ciężka sprawa

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja parę razy próbowałam wydobyć skręt, ale wieczorem było wszystko pięknie, a rano już niestety nie. Nawet ślimaczek nie pomagał :( A Twoje loki wyglądają rewelacyjnie, bardzo mi się podobają :P Zawsze takie rób! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;* Postaram się robić takie częściej ;D

      Usuń
  5. Nie znałam tej metody, ale może to dlatego, że mam raczej proste włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ze mnie każdy skręt spływa jak masło z pierogów :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam, znam i choc rowniez nie trzymam sie jej w 100%, wiec wskazowek praktykuje :) Alez cudnie zalokowaly :)!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam wiele o tej metodzie, ale moje fale są chyba za słabe, bo stylizacja bardzo je obciąża i nie podkreśla skrętu:/
    Może na lato wypróbuję mycia odżywką, bo Twoje włosy wyglądają zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pieknie wyszlo!
    Ja nie moge sie niestety przekonac do typowego mycia sama odzywka...

    OdpowiedzUsuń