Cześć!
W TYM wpisie obiecywałam, że napiszę dłuższą recenzję masełka Perfecta SPA i oto jest :)
źródło
Od producenta:
Puszyste masło do ciała o doskonałych właściwościach odmładzających i zmiękczających. Zawiera olejek orzechowy, który zapobiega wiotczeniu, uelastycznia i zwiększa sprężystość oraz gładkość skóry. Olejek arganowy regeneruje komórki, ujędrnia i działa przeciwstarzeniowo, a kwas hialuronowy intensywnie nawilża. Przepyszny zapach świeżo upieczonych muffinek z jagodami otula płaszczem radości i spokoju oraz przywołuje wspomnienia z dzieciństwa.
Sposób użycia: Delikatnie wmasować w skórę. Najlepsze efekty uzyskuje się po uprzednim złuszczeniu naskórka peelingiem cukrowym Perfecta SPA.
Skład:
Aqua, Isopropyl Palmitate, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Argania Spinosa Kernel Oil, Glycine Soja Oil, Arachis Hypogaea Oil, Juglans Regia Shell Extract, Carbomer, Acrylates/C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, BHA, Hydroxyacetophenone, Parfum, Cl 42090, Cl 14720.
Skład oparty na parafinie, zawiera olejki - arganowy i orzechowy oraz parę nawilżaczy.
Opakowanie:
Masełko zamknięte jest w 225 mililitrowym plastikowym słoiczku z odkręcanym wieczkiem. Jest wygodne w użyciu. Po odkręceniu widzimy dokładnie ile produktu nam zostało i możemy do końca zużyć całe opakowanie.
Od producenta:
Puszyste masło do ciała o doskonałych właściwościach odmładzających i zmiękczających. Zawiera olejek orzechowy, który zapobiega wiotczeniu, uelastycznia i zwiększa sprężystość oraz gładkość skóry. Olejek arganowy regeneruje komórki, ujędrnia i działa przeciwstarzeniowo, a kwas hialuronowy intensywnie nawilża. Przepyszny zapach świeżo upieczonych muffinek z jagodami otula płaszczem radości i spokoju oraz przywołuje wspomnienia z dzieciństwa.
Sposób użycia: Delikatnie wmasować w skórę. Najlepsze efekty uzyskuje się po uprzednim złuszczeniu naskórka peelingiem cukrowym Perfecta SPA.
Skład:
Aqua, Isopropyl Palmitate, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Argania Spinosa Kernel Oil, Glycine Soja Oil, Arachis Hypogaea Oil, Juglans Regia Shell Extract, Carbomer, Acrylates/C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, BHA, Hydroxyacetophenone, Parfum, Cl 42090, Cl 14720.
Skład oparty na parafinie, zawiera olejki - arganowy i orzechowy oraz parę nawilżaczy.
Opakowanie:
Masełko zamknięte jest w 225 mililitrowym plastikowym słoiczku z odkręcanym wieczkiem. Jest wygodne w użyciu. Po odkręceniu widzimy dokładnie ile produktu nam zostało i możemy do końca zużyć całe opakowanie.
Zapach:
Zupełnie innego zapachu spodziewałam się przed otwarciem tego masełka ;) Liczyłam na zapach świeżych muffinek z jagodami, a bardziej przypomina mi on owocowy syrop na kaszel z dzieciństwa. Mimo wszystko jest on bardzo przyjemny, nienachalny, dosyć słodki. Utrzymuje się długo na skórze.
Konsystencja i wydajność:
Produkt jest gęsty, a zarazem lekki i puszysty. Ma bardzo przyjemną konsystencję, dobrze rozprowadza się na skórze. Muszę przyznać, że jest również bardzo wydajny.
Cena i dostępność:
Masełko kosztuje w regularnej cenie ok. 12-15 złotych. Czasami można dorwać je na promocji ;) Jest łatwo dostępne. Można kupić je w większości drogerii, a także w niektórych supermarketach.
Działanie:
Od tego typu produktu oczekuje się przede wszystkim nawilżenia i wygładzenia skóry. W tym przypadku nawilżenie jest bardzo krótkotrwałe. Wchłania się dosyć szybko, ale parafina daje złudzenie gładkości, pozostawia ochronny film na skórze. Zauważyłam jednak, że masełko fajnie ujędrnia skórę, pozostawia ją miękką i miłą w dotyku. Nie ma co się bać, że zostawi tłuste plamy na ubraniach, o ile nie przesadzimy z produktem ;) Co do obietnic producenta i odmłodzenia skóry - trochę to śmieszne, bo jak takie masełko może odmłodzić nam ciało? Dosyć śmiałe stwierdzenie ;) Mimo wszystko bardzo je polubiłam.
Podsumowując, nie przepadam za wszelkimi balsamami i masłami do ciała. Męczy mnie ich aplikacja i trudne wchłanianie się. To masełko ze względu na swój zapach i ciekawe działanie przekonało mnie do jego używania. Dobrze się wchłania i pozostawia skórę mięciutką. Może w przyszłości skuszę się na inne wersje zapachowe.
Znacie to masełko? Lubicie?
Pozdrawiam,
Storm.
Nie przepadam właśnie za produktami, które chwilowo wygładzają, a nie nawilżają ;)
OdpowiedzUsuńMam o zapachu lodów melba (czy jakoś tak) i sprawdza się świetnie, problemów z wchłanianiem też nie mam, ale ta parafinowa powłoczka trochę mnie drażni ;)
OdpowiedzUsuńMimo, ze tez nie przepadam za parafina w skladzie w tego typu kosmetykach, chetnie bym wyprobowala ;)
OdpowiedzUsuńNie znam go ale spodziewałabym się takiego zapachu jak Ty :)
OdpowiedzUsuń