Cześć dziewczyny!
Już kilka razy pisałam Wam o tym, że moje włosy jest bardzo, ale to bardzo trudno dociążyć. Zazwyczaj są lekkie, fruwające, czasami spuszone. Mogłabym policzyć na palcach jednej ręki ile razy udało mi się je porządnie dociążyć ;)
Muszę przyznać, że moje kłaczki mają ostatnio naprawdę dobre dni. Już dawno (jak na nie) nie miałam tzw. bad hair day, z czego jestem niezwykle zadowolona ;d. Używam więcej masek, zarówno tych kupnych, jak i domowych, a efekty mówią same za siebie - bogata, emolientowa pielęgnacja doskonale im służy. W końcu udało mi się je dociążyć!
Co zrobiłam?
- Naolejowałam włosy olejkiem odbudowującym YR
- Po dwóch godzinach nałożyłam na nie mieszankę balsamu Babuszki Agafii na cedrowym propolisie + płaska łyżeczka kakao
- Po upływie pół godziny zmyłam całość żelem Facelle. Przy spłukiwaniu spostrzegłam, że włosy są niesamowicie gładkie i błyszczące. Bałam się, że nie domyłam oleju i pomyślałam, że może nie powinnam już nic na nie nakładać, jednak...
- nałożyłam na nie dosłownie odrobinę maski odbudowującej YR, tak aby tylko lekko je pokryć
- Spłukałam całość po 20 minutach
- Gdy podeschły, zabezpieczyłam końcówki jedwabiem w płynie GP i rozczesałam je
- Wyschły naturalnie
Efekt?
Moje obawy były niesłuszne, ponieważ olej doskonale się domył. Włosy pozostały nieziemsko gładkie, miękkie i błyszczące. Dosłownie nie mogłam przestać na nie patrzeć i ich dotykać ;d Co najważniejsze - w końcu są dociążone i nie fruwają na wszystkie strony.
Wybaczcie za marną jakość zdjęć ;d
Mam nadzieję, że nie zapeszyłam i taki efekt pozostanie na włosach dłużej, ponieważ naprawdę nie mam im teraz nic do zarzucenia ;)
A jak Wasze niedziele dla włosów?
Trzymajcie się,
Storm.
Fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńNo to pięknie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie wyglądają naprawdę ładnie :) Ja dziś zrobiłam maskę drożdżowa na skalp a na włosy nalozylam nowego Kallosa Omege :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyszło :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosiska!
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńNoo pięknie! U mnie dziś bhd niestety :(
OdpowiedzUsuńSuper wyszlo Kochana i jaki blask :)!
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńSuper !
OdpowiedzUsuńBrawo! Ja mam średnie doświadczenie z balsamem Agafii - wprawdzie mam ten na kwiatowym propolisie, ale... jakoś mnie nie zachwycił jak dotychczas.
OdpowiedzUsuńJakie piękne włosy !:) muszę w końcu kupić olejek z yr :D
OdpowiedzUsuńChcesz mieć dłuższe włosy w krótkim czasie? Zapraszam do dołączenia do wspólnej akcji picia drożdży. :)
OdpowiedzUsuńhttp://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/2015/02/akcja-picia-drozdzy.html
Naprawdę świetny efekt uzyskałaś. Twoje włosy prezentują się super! Sama używałam olejku oraz odżywki z YR, o których wspomniałaś. Świetnie się u mnie sprawdzały te produkty, a w szczególności odżywka.
OdpowiedzUsuń