środa, 3 czerwca 2015

Niedziela dla włosów (34)



Witajcie!



Niedziela dla włosów w środę? Czemu nie :D Ze względu na brak czasu, niedzielę publikuję dopiero dziś.



Co zrobiłam?


  • Włosy umyłam odżywką Joanny Naturii z pokrzywą i zieloną herbatą (długość) oraz szamponem odbudowującym Yves Rocher (skalp)

  • Po dokładnym opłukaniu włosów nałożyłam na nie pokaźną ilość nawilżającej maski Scandic Line z ekstraktami z owoców

  • Po spłukaniu maski (po ok. 15 minutach), osuszyłam włosy bawełnianą koszulką, rozczesałam i zabezpieczyłam końcówki aloesowym kremem do rąk

  • Włosy wyschły naturalnie



Efekty?



Włosy mięciutkie, wygładzone i odżywione. Bałam się maski Scandic Line, ponieważ kupiłam ją bez czytania jakiejkolwiek recenzji, ale widzę, że się polubimy :) Nie dość, że pięknie pachnie, to dodatkowo sprawia, że włosy są gładkie i zarazem sypkie. Lubię ten efekt.
Ostatnio staram się nie katować włosów szamponami, zwłaszcza że mam mniej czasu na olejowanie (ostatnio robię to naprawdę rzadko, między innymi dlatego, że zostały mi same resztki olejów). Widzę jednak, że ta odżywka Joanny Naturii nie działa już tak dobrze jak np. ta z makiem i bawełną.












kolory włosów są nieco przekłamane ze względu na słabą jakość zdjęć




A co tam u Was?
Jak miewają się Wasze włosy :) ?
Pozdrawiam,
Storm.