niedziela, 3 sierpnia 2014

Niedziela dla włosów (5)


Witajcie dziewczyny!


Jak trzymacie się w te upalne dni? Przyznam szczerze, że bardzo lubię gdy jest ciepło, ale te upały już ledwo znoszę. Na szczęście moje włosy odczuwają je trochę lepiej niż ja i ostatnio nawet się nie buntują :) Niedziela dla włosów odbyła się wczoraj. Dziś zrobiłam zdjęcia włosom.



Co zrobiłam?

  • Naolejowałam włosy olejem lnianym na ok. 5 godzin.

  • Na około 1,5 godziny od mycia wtarłam w skalp wodę brzozową Isany i wykonałam masaż skalpu dłońmi i masażerem.

  • Umyłam włosy Facelle.

  • Nałożyłam odżywkę Garniera Ultra Doux mango i kwiat tiare na około 7 minut. (to moje drugie podejście do tej odżywki)

  • Zastosowałam płukankę cytrynową, by wygładzić łuski włosa i nadać im blasku (na litr wody sok z połowy cytryny).

  • Po osuszeniu koszulką bawełnianą, nałożyłam odrobinkę odżywki b/s Joanna Naturia pokrzywa i zielona herbata, rozczesałam włosy grzebieniem z szeroko rozstawionymi ząbkami, a w końcówki wtarłam silikonowe serum.

  • Przez około 2 minuty ugniatałam włosy bawełnianą koszulką.



    Efekty?


    Włosy przede wszystkim baaaardzo błyszczą dzięki płukance, ale także odżywce Garniera. Odżywione i mięciutkie. Skręt mocniejszy niż zwykle, włosy odbite od nasady. Bałam się, że odżywka mango i kwiat tiare spuszy mi włosy, ponieważ zawiera w składzie pokaźną ilość olejku kokosowego i nie myliłam się - włosy po wyschnięciu były spuszone, najbardziej końcówki, ale na noc jak zwykle związałam je w koczek i dziś już są normalne :) Jestem bardzo zadowolona z odżywki Garniera, fajnie wpływa na moje włosy i obłędnie pachnie, a zapach utrzymuje się nawet na drugi dzień.
    Z dzisiejszego wyglądu moich włosów również jestem zadowolona.



    Rozpuściłam je tylko na chwile do zdjęć, a teraz noszę je w koczku, bo nie lubię jak mi gorąco w kark :D
    Zdjęcia wykonane w świetle słońca.












    Jak Wasze niedziele dla włosów?
    Jestem ciekawa jak Wasze włosy reagują na upały,
    piszcie koniecznie w komentarzach!
    Pozdrawiam,
    storm.

15 komentarzy:

  1. Ale gęste i pięknie pokręcone!! ;)) W upały też zawsze związuję włosy, bo mnie bardziej gryzą i strasznie grzeją :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) dokładnie, mnie też, a i dla włosów lepiej jak są związane

      Usuń
  2. Wyobrażam sobie, jak musi Ci być w nich gorąco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jest, ale da się wytrzymać :) wolę jednak w takie upały je związywać - dla mojego komfortu i dla bezpieczeństwa włosów :)

      Usuń
  3. Rewelacyjnie sie prezentuja, jaki blask i piekny skret :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie masz cudowne włosy. Zazdroszczę Ci skrętu. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale już długie. Ja odpuściłam sobie ostatnio mocniejszą pielęgnację, ale jutro wybieram się do fryzjera i znowu zamierzam o nie porządnie dbać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krótkie są :D !
      Życzę powodzenia w dbaniu o włoski :)

      Usuń
  6. U mnie też ostatnio poszedł w ruch olej lniany i chyba w końcu znalazłam olej, który nie robi mi puchu :) Twoje włosy prezentują się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie olej lniany też bardzo dobrze się sprawdza :)
      Dziękuję :)

      Usuń