Cześć!
Odkąd zostałam tzw. włosomaniaczką bardzo rzadko używam takich narzędzi jak suszarka czy prostownica. Przekonałam się na własnej skórze jak mogą zaszkodzić włosom gdy zbyt często ich używamy. Niemniej jednak postanowiłam, że nie będę popadać w paranoję i pozwolę sobie raz na jakiś czas ,,zaszaleć'' ;)
Moja sylwestrowa fryzura miała wyglądać zupełnie inaczej lecz efektem końcowym były po prostu wyprostowane włosy i spięta gumką do włosów grzywka do tyłu, by nie nachodziła mi na oczy. Końcówki nawinęłam na palce na kilka sekund aby się lekko pokręciły. Efekt:
Włosy po kilku godzinach lekko się spuszyły i gdzieniegdzie powykręcały.
Muszę przyznać, że wyprostowane włosy mogę lepiej ,,obadać'' i ocenić ich stan. Mogę stwierdzić, że są już zdrowe i jestem całkiem zadowolona z ich stanu, choć wiem, że jeszcze długa droga przede mną. Cieszę się, że powoli schodzę z cieniowania, bo taki był mój cel - ściąć większość pocieniowanych włosów i nadać im kształt na nowo.
Niestety gdy są proste dokładnie widać, że jest jeszcze trochę rozdwojeń, ale powoli będę się z nimi rozprawiać ;)
Pewnie jak większość kręconowłosych zawsze na początku czuję się dziwnie w prostych włosach. Tak ,,nieswojo''. Czesanie na sucho również jest niecodzienne. Potem się przyzwyczajam i nawet myślę, że mogłyby być takie na co dzień :D
A Wy pozwalacie sobie na takie włosowe grzeszki :)?
Pozdrawiam,
Storm.
Odkąd zostałam tzw. włosomaniaczką bardzo rzadko używam takich narzędzi jak suszarka czy prostownica. Przekonałam się na własnej skórze jak mogą zaszkodzić włosom gdy zbyt często ich używamy. Niemniej jednak postanowiłam, że nie będę popadać w paranoję i pozwolę sobie raz na jakiś czas ,,zaszaleć'' ;)
Moja sylwestrowa fryzura miała wyglądać zupełnie inaczej lecz efektem końcowym były po prostu wyprostowane włosy i spięta gumką do włosów grzywka do tyłu, by nie nachodziła mi na oczy. Końcówki nawinęłam na palce na kilka sekund aby się lekko pokręciły. Efekt:
Włosy po kilku godzinach lekko się spuszyły i gdzieniegdzie powykręcały.
Muszę przyznać, że wyprostowane włosy mogę lepiej ,,obadać'' i ocenić ich stan. Mogę stwierdzić, że są już zdrowe i jestem całkiem zadowolona z ich stanu, choć wiem, że jeszcze długa droga przede mną. Cieszę się, że powoli schodzę z cieniowania, bo taki był mój cel - ściąć większość pocieniowanych włosów i nadać im kształt na nowo.
Niestety gdy są proste dokładnie widać, że jest jeszcze trochę rozdwojeń, ale powoli będę się z nimi rozprawiać ;)
Pewnie jak większość kręconowłosych zawsze na początku czuję się dziwnie w prostych włosach. Tak ,,nieswojo''. Czesanie na sucho również jest niecodzienne. Potem się przyzwyczajam i nawet myślę, że mogłyby być takie na co dzień :D
A Wy pozwalacie sobie na takie włosowe grzeszki :)?
Pozdrawiam,
Storm.
Bardzo ładny efekt :) ja *od święta* i prostuje i kręce, ale w sumie bardzo rzadko :D
OdpowiedzUsuńPiękne włosy!
OdpowiedzUsuńJa susze na sczotce wcześniej nakladam odzywke Long Repair. Teraz gdy się nie kręcą zbyt to wystarczy, kiedyś szła tona lakieru :D
OdpowiedzUsuńWyglądają fajnie ale ja i tak najbardziej kocham twoje loki :)
OdpowiedzUsuńJak nie Twoje włosy! Szok :D Ale jaka gęstość <33
OdpowiedzUsuńJa jak mam ewidentnie proste włosy od prostownicy to nie mogę się powstrzymać od ich dotykania i już na drugi dzień są przetłuszczone....:D A jak od szczotki to... zaraz je plączę w warkocza :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że moja prostownica od wiosny leży w szafie nieużywana :)
OdpowiedzUsuńAle raz na jakiś czas uważam, że nam się należy trochę zaszaleć! :)
Swietnie wygladaja, zwlaszcza ten cudny, pelny dol, ale jednak zdecydowanie wole Twoje przecudowne krecioly :)! Ja prostownicy nie uzywalam juz ponad 2 lata i cos mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu lubię sobie wyprostować włosy, nie uważam tego za zbrodnie :-)
OdpowiedzUsuńPiekny efekt :) Jakie Ty masz grube włosy! Ja prostownicy nie używam, bo mam zbyt cienkie i rzadkie włosy, które bardzo klapną od wyprostowania, a loki czy fale nie trzymają się zbyt długo :(
OdpowiedzUsuńZ natury mam włosy proste jak druciki i nawet jak je pokręcę to po pól godzinie znowu są proste :D
OdpowiedzUsuńBrzydkie, puchate. Lepiej w kręconych.
OdpowiedzUsuńWlosy mocni krecone po wyprostowaniu i po kilku godzinach nigdy nie beda idealnie gladkie, co uwzglednilam we wpisie.
UsuńCzy brzydkie? Nie powiedzialabym :)
piękne masz włosy, widać że odżywione i pełne blasku :-)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię jak moje są proste, ale zdarza się, że raz na kilka miesięcy wyprostuję:))
OdpowiedzUsuń