Cześć dziewczyny!
Latem często zażywamy kąpieli słonecznych, chronimy naszą skórę kremami z filtrami, balsamami, ale często zapominamy o włosach, a one również wymagają intensywnej pielęgnacji podczas upałów.
Temat był już poruszany na wielu blogach, ale ja też postanowiłam dodać coś od siebie i przekazać Wam moje sposoby na ochronę włosów latem :)
- Związuj włosy w czasie upałów!
Kucyki, koki, warkocze - staraj robić się takie fryzury, by Twoje włosy były mniej narażone na słońce i wiatr. - Nakrycia głowy.
By jeszcze bardziej chronić Twoje włosy możesz wkładać kapelusze, czapki z daszkiem, turbany, możesz wykorzystywać chusty do fryzur. Wygląda to bardzo modnie i fajnie, a dodatkowo pomaga naszym włosom :)
- Kosmetyki z filtrami UV.
W drogeriach i aptekach mamy do wyboru wiele mgiełek, sprayów, odżywek, masek, a nawet szamponów z filtrami, które ochronią nasze włosy przed szkodliwym promieniowaniem UV.
Możemy również naturalnie pomóc naszym włosom w walce ze słońcem. Wiele olejów zawiera naturalną protekcję przed promieniowaniem UV.
Jest to np. olej z nasion malin, olej z nasion marchwi, olej makadamia i olej jojoba.
Przed wyjściem na słońce możesz wetrzeć kilka kropli olejku we włosy. - Nie wychodź na słońce z mokrymi włosami.
Możesz je wtedy narazić na wiele uszkodzeń mechanicznych i nie tylko. Woda z włosów będzie parować i je przesuszy.
Gdy przebywasz nad morzem czy jeziorem, po każdym wyjściu z wody staraj przepłukać włosy. - Postaw na intensywne odżywianie i nawilżanie.
Latem włosy są mocniej narażone na przesuszenie i przeróżne uszkodzenia. Odkąd pamiętam ten czas był trudny dla moich włosów i gdy tylko wychodzę na słońce, po czasie na głowie mam puch i suszę.
Dlatego polecam intensywne nawilżanie włosów, stosowanie emolientowych odżywek i masek, częste olejowanie włosów i oczywiście zabezpieczanie końcówek. - Zrezygnuj z prostowania i suszenia gorącym nawiewem.
Podczas upałów nasze włosy i tak są narażone na bardzo wysoką temperaturę, nagrzewają się, dlatego jeśli możesz - staraj się im oszczędzać dodatkowego gorącego powietrza. - Pij dużo wody!
Oczywiście powinniśmy o każdej porze roku pić jej wiele, ale latem jeszcze więcej - około 2,5 litra, nawet do 3ech. Na pewno dobrze wpłynie to na nasz organizm i włosy :)
No i to byłoby na tyle :)
Dodałybyście coś od siebie? Koniecznie piszcie w komentarzach :)!
Pozdrawiam,
storm.
Macie w bonusie moje wyprostowane włosy w słońcu :) Po koczku ślimaczku. Bardzo mi się takie podobały :)
Z góry przepraszam za jakość... :
Ja właśnie dzisiaj zakupiłam odżywkę b/s z filtrem UV :)
OdpowiedzUsuńJaka to odżywka?
UsuńPiękne fale po ślimaczku!
OdpowiedzUsuńU mnie niestety zawsze po nim panuje puch...
Dziękuję :)
UsuńOoo, u mnie przeciwnie. Koczek to mój sposób na ujarzmienie puchu :D
Od siebie dodalabym jeszcze silikony ;) Mi nadal brakuje kosmetyku z flitrem UV, musze poszukac olejek malinowy ;) Wlosy po koczku slicznie sie prezentuja, a ich objetosc, jak zwykle mnie rozbraja :)
OdpowiedzUsuńRównież myślałam o silikonach, ale to sprawa dosyć indywidualna. Są przeciwniczki silikonów - ja do nich nie należę, ale latem staram się je ograniczać, by nadmiernie nie obciążać włosów.
UsuńDziękuję bardzo :)
Włosy i ten kolor!! <3 Ja zawsze związuje włosy w koczek i nakładam czapkę z daszkiem, gdy planuje się opalać. Chronię nie tylko włosy, ale też twarz ;)
OdpowiedzUsuń