czwartek, 9 kwietnia 2015

Marcowa aktualizacja włosowa (2015) + podsumowanie drugiego miesiąca akcji ,,Zapuśćmy się na wiosnę''




Witajcie!



Kolejny miesiąc akcji u Ewy minął. Oczywiście biorę w niej udział, a efekty są już widoczne. Ale o tym za chwilę :)
Co do pielęgnacji marcowej to nic szczególnego się zmieniło. Włosy nie sprawiały mi większych problemów.
Bad hair days? Może zdarzył się jeden czy dwa :) Jestem
z tego powodu bardzo zadowolona, ponieważ widzę, że ponad roczna wzmożona pielęgnacja opłaciła się i w końcu włosy zbliżają się powoli do stanu o jakim zawsze marzyłam :)
Włosy również w końcu zaczęły się kręcić ,,po swojemu'', mimo że w ostatniej niedzieli dla włosów zauważyłyście, że są prostsze niż zwykle. Jest to efekt tego, że gdy suszę włosy, to staram się je prostować na szczotce, potem zawijam w koka ślimaka / ananasa i wtedy wychodzą fale. Doszłam do wniosku, że ostatnio lepiej się czuję w właśnie takim wydaniu, dlatego planuje kolejne mini keratynowe, domowe prostowanie włosów :)



Co do kosmetyków, których używałam były to:



szampon: do codziennego mycia Facelle Fresh (niestety ta wersja Facelle sprawia, że skóra głowy mnie swędzi :/, wolę tę Sensitive i następnym razem do niej powrócę), do mocniejszego oczyszczania odbudowujący Yves Rocher lub Eva Naturia pokrzywowy


odżywki: odbudowująca Yves Rocher, balsam domowy i miękki Babuszki Agafii, Loreal z miodem


maski: odbudowująca Yves Rocher, Biovax do włosów suchych i zniszczonych, raz użyłam Biovaxa Naturalne Oleje, jajeczna Babuszki Agafii, Kallos Color do emulgowania oleju


oleje: sezamowy, odbudowujący YR, do masek rycynowy


do zabezpieczania końców: jedwab w płynie Green Pharmacy (niestety skończył się, jaki dobry jedwab oprócz tego polecicie?), serum arganowe z Avonu



Wypadanie niestety nadal mnie męczy, ale wydaje mi się, że już coraz mniej leci włosów z głowy. Może wkrótce sytuacja się unormuje.



Jak wspomagałam porost w marcu?
Codziennie brałam witaminę B5 w tabletkach, a ponadto przed prawie każdym myciem wcierałam wodę brzozową na 1 albo 2 godziny.
Włosy urosły lekko ponad 2 centymetry, z czego bardzo się cieszę.




Aktualna długość włosów:
ok 61 cm (długo czekałam na ten moment, już od kilku lat włosy nie miały ponad 60 centymetrów :))




















Najpopularniejsze wpisy z marca:


Tanie i dobre odżywki dla początkujących włosomaniaczek


Serum olejowe - NdW (29)


Kremowanie - NdW (28)




Chciałam Wam jeszcze mocno podziękować za to co wczoraj zobaczyłam, a mianowicie:






50 000 wyświetleń! Ogromnie się cieszę, że tu tak licznie zaglądacie :) Chciałam uchwycić okrągłą liczbę, ale przeoczyłam ;d Dziękuję jeszcze raz!



Jak Wasze włosy miały się w marcu?
Pozdrawiam,
Storm.



8 komentarzy:

  1. Zaglądamy, zaglądamy i podziwiamy Twoje piękne włosy:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo :) Twoje włosy osobiście podobają mi się w wersji bardziej falowanej :D na moich włosach taki efekt myślę, że jest podobny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaglądamy, jak można nie zaglądać do takich loczków! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z przyjemnością zaglądam bo uwielbiam patrzeć na twoje loczki. Są cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo za 50,000! Też niedawno przekroczyłam, fajne uczucie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super Kochana, ze BHD udaje sie unikac i ze wloski tak ladnie urosly :)! Ja tam wielbie Twoje krecioly, ale jak lepiej czujesz sie w falach, to doskonale rozumiem Twoje podejscie ;) Produkty YR uwielbiam, olejek okazal sie byc genialnym ;) Gratuluje wynikow :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz piękne włosy i te loczki zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń