środa, 3 września 2014

Top 5 wakacyjnych ulubieńców




Cześć!




Wakacje niestety za mną, już za nimi tęsknię.
Dziś przychodzę do Was z ulubieńcami minionych dwóch miesięcy. Zapraszam do lektury :)




1. Odżywka Garnier Ultra Doux mango i kwiat tiare









Na początku obawiałam się jej przez olejek kokosowy w składzie. Niepotrzebnie, bo odżywka bardzo dobrze wpływa na moje włosy. Sprawia, że są niesamowicie miękkie i lśniące, a do tego pokochałam jej zapach, który utrzymuje się także po spłukaniu :)




2. Szampony Batiste









Latem moje włosy szybciej się przetłuszczały, wysokie temperatury nie najlepiej na nie wpływały. Poza tym często brakło mi czasu by zajmować się włosami. Szampon Batiste zawsze był w pogotowiu. Teraz nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez niego :) Wspaniale odświeża włosy i unosi je u nasady.




3. Lakier do paznokci Golden Rose nr. 348










Nigdy nie darzyłam ogromną sympatią lakierów Golden Rose, ale ten kolor to mój numer jeden! Miałam go już kilka lat temu i trudno mi było znaleźć podobny odcień, zwłaszcza że nie pamiętałam numeru lakieru. Uwielbiam takie stonowane kolory na paznokciach i ten jest teraz jednym z moich ulubionych :)




4. Podróbka Invisibobble









Kto powiedział, że podróbki nie mogą być dobre? Z tą gumką nie mogę się rozstać, noszę ją codziennie :) Nie wiem jak sprawdzają się oryginały Invisibobble (zamierzam je przetestować), ale ta jest bardzo dobra. Trzyma moje włosy, nie ściska ich za bardzo, nie wyrywa i przede wszystkim włosy się od niej nie odkształcają! To na pewno nie moja ostatnia taka gumka do włosów :)




5. Antybaktetryjna emulsja oczyszczająca twarz, dekolt i plecy
Bielenda Pharm








Nigdy nie miałam szczęścia do tego typu produktów. Zazwyczaj były za mocne, naładowane alkoholem i mocno wysuszały mi cerę w ogóle nie pomagając w walce z niedoskonałościami skóry. Ta emulsja bardzo przypadła mi do gustu, bo po pierwsze świetnie oczyszcza, po drugie nie wysusza, po trzecie zawiera fajne składniki, a po czwarte moja skóra przez długi czas pozostaje matowa. Bardzo fajny kosmetyk :)




Postaram się w najbliższej przyszłości zrobić dokładniejsze recenzje wszystkich tych produktów.



Znacie te produkty?
Macie jakichś wakacyjnych ulubieńców?
Piszcie :)
Pozdrawiam,
Storm.


11 komentarzy:

  1. O... Batiste również tym latem mnie nie opuszczało! Było jak znalazł, w końcu zawsze w taką porę roku lubią się bardziej przetłuszczać.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mialam zadnego z Twoich ulubiencow, ale odzywka Garnier i gumki bardzo mnie kusza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja wciąż nie mogę się zdecydować co do suchych szamponów... ale tyle osób je poleca, że pewnie kupię na wypróbowanie małą tubę :) która wersja jest najlepsza Twoim zdaniem?
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam dwie wersje. Original i blush, obie bardzo przypadły mi do gustu :) Słyszałam, że przy wyborze Batiste nie należy zbytnio kierować się różnymi wersjami, różnią się one tylko zapachem :)

      Usuń
  4. Odżywkę Garniera bardzo lubię, a ta antybakteryjna emulsja Bielendy zaciekawiła mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zamierzam wypróbować Invisibobble, podróbkę jeśli wpadnie mi w ręce też, lubię suche szampony

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię te suche szampony z Batiste :)
    www.beyourclown.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. mam pytanie jak używasz suchego szamponu na tak kręconych włosach? mam tak samo kręcone jak ty i nie wiem jak go użyć :(
    Dziękuję z góry za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przychodzi mi jedna odpowiedź - normalnie :D Tak jak na prostych :) Po prostu psiukam tym szamponem z pewnej odległości na włosy przy nasadzie, a potem wmasowuję go palcami.

      Usuń
  8. moimi ulubieńcami również są suche szampony z Batiste i odżywka z Garniera. Zapach ma obłędny ;))

    OdpowiedzUsuń