Witajcie!
Ostatnio posty pojawiają się rzadziej ze względu na brak czasu, czasami również brak weny i chęci. Mam nadzieję, że uda mi się to nadrobić, zmobilizować się i przygotować więcej postów na zapas. Dziś mam dla Was recenzję bardzo fajnego produktu zabezpieczającego końcówki. Jest to jedwab w płynie Green Pharmacy z ekstraktem z aloesu.
Jedwab w płynie, serum na łamliwe końcówki.
100% ekstraktu aloesu. Bardzo silnie skoncentrowane serum wygładza
końcówki włosów i przeciwdziała ich rozdwajaniu, dla efektu jednolitych
włosów na całej ich długości. Przeznaczone do włosów: cienkich,
delikatnych, łamliwych, uwrażliwionych na wskutek działania czynników
chemicznych i/lub mechanicznych, przemęczonych zabiegami fryzjerskimi.
Dzięki lekkiej formule nie obciąża włosów. Olejki ryżowy i kameliowy
regenerują uszkodzoną strukturę włosa i chronią końcówki przed
rozdwajaniem. 100% ekstrakt aloesu i olejek cedrowy nawilżają
przesuszone partie włosów przywracając im lśniący, zdrowy wygląd.
Sposób użycia: rozprowadzić 1-2 kropelki serum na końcówki suchych lub zwilżonych włosów. Nie spłukiwać.
Skład:
Produkt typowo silikonowy, posiada olejki i ekstrakty, brak wysuszającego alkoholu - idealny produkt zabezpieczający końce.
Opakowanie:
Plastikowa buteleczka o pojemności 30 ml z pompką, która niestety czasami się zacina. Przez opakowanie doskonale widać ile produktu nam jeszcze zostało.
Zapach:
Bardzo przyjemny, słodki. Utrzymuje się na włosach, ale przez niedługi czas.
Konsystencja i wydajność:
Produkt jest gęsty, ale łatwo nakłada się go na włosy. Szybko wchłania się w końcówki, nie pozostawia tłustej warstwy, ale lepiej nie przesadzać z jego ilością. Według mnie jest całkiem wydajny. Mam go ok. 2 miesięcy, a zostało jeszcze pół buteleczki przy codziennym stosowaniu po dwie pompki.
Cena i dostępność:
Jedwab możemy kupić w Rossmanie, Naturze, widziałam go też w Jawie. Kosztuje ok. 7-8 złotych.
Działanie:
Produkt jak najbardziej spełnia swoje zadanie. Zabezpiecza końcówki włosów przez rozdwajaniem i urazami mechanicznym otaczając je ochronną warstewką. Odkąd go używam nie przybyło mi ani jednej rozdwojonej końcówki :) Ponadto bardzo dobrze nawilża. Moje końce trudno zdyscyplinować i ten jedwab również sobie z tym niezbyt dobrze poradził. Za to nie obciąża, włosy są po nim błyszczące i odżywione.
Jego plusami jest również łatwa aplikacja, trudno z nim przesadzić, ale i tak proponuję uważać ;) Jedwab ma fajny, naturalny skład, który nie zrobi krzywdy naszym włosom.
Po skończeniu tego jedwabiu zamierzam testować inne sera. Może trafi się jakieś, które zdyscyplinuje moje niesforne końcówki ;)
Ten powyższy jest wart uwagi i naprawdę go polecam, bo spełnia swoje zadanie - dobrze zabezpiecza końcówki włosów nie obciążając ich.
Miałyście? Jakie są Wasze odczucia?
Pozdrawiam,
Storm.