Moje włosy miały w tym miesiącu naprawdę dobrze :)
Nie były ani farbowane, ani podcinane. Ostatnio farbowałam je henną w maju, około 10go.
Odrost ma już 3 cm, ale nie rzuca się specjalnie w oczy, jest taki mysi, bez wyrazu. Dbałam o ich nawilżenie, często były olejowane i odżywiane, co wyszło im na dobre, bo są meeeega miękkie i jak dla mnie wyglądają całkiem w porządku.
Długość włosów od czubka głowy - 53 centymetry.
Uwierzcie, że mierzenie kręconych włosów, nawet na mokro nie jest fajną sprawą, nie wiem czy chcę to nadal praktykować :D Chyba będę musiała zdawać się na odrost. Zobaczymy.
Grubość kucyka - 11,5 centymetra.
Włosy są gęste, ale pamiętam, że kilka lat temu i tak było ich więcej... Może to też kwestia cieniowania.
Mimo wszystko jestem zadowolona.
A tu więcej czerwcowych zdjęć:
Nie były ani farbowane, ani podcinane. Ostatnio farbowałam je henną w maju, około 10go.
Odrost ma już 3 cm, ale nie rzuca się specjalnie w oczy, jest taki mysi, bez wyrazu. Dbałam o ich nawilżenie, często były olejowane i odżywiane, co wyszło im na dobre, bo są meeeega miękkie i jak dla mnie wyglądają całkiem w porządku.
Długość włosów od czubka głowy - 53 centymetry.
Uwierzcie, że mierzenie kręconych włosów, nawet na mokro nie jest fajną sprawą, nie wiem czy chcę to nadal praktykować :D Chyba będę musiała zdawać się na odrost. Zobaczymy.
Grubość kucyka - 11,5 centymetra.
Włosy są gęste, ale pamiętam, że kilka lat temu i tak było ich więcej... Może to też kwestia cieniowania.
Mimo wszystko jestem zadowolona.
A tu więcej czerwcowych zdjęć:
W lipcu zamierzam pofarbować włosy jak zwykle henną, aby pozbyć się odrostów i lekko podsycić kolor.
Będę również wspomagać porost wodą brzozową i codziennym masażem skalpu. Przede wszystkim będę je nawilżać i postaram zmniejszyć ich puszenie.
A jak Wasze włosy miały się w czerwcu :) ?
Pozdrawiam,
storm.
Pozdrawiam,
storm.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję :>
UsuńJaka cudna, gesta, lokowana czupryna :)! Wlosy prezentuja sie swietnie i zazdroszcze az takiej objetosci ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) !
UsuńJakie fajne kręćki i rewelacyjny kolor :)
OdpowiedzUsuńO, a jak Ci się sprawuje woda brzozowa? Jantar mnie ostatnio zawodzi, jak i Rzepa z Joanny i teraz rozważam skoczenie po tę wodę isanową.
OdpowiedzUsuńWiesz co... Na początku nie było zbyt przyjemnie, nakładałam ją zawsze po myciu i swędziała mnie po niej skóra głowy, miałam lekki łupież, ale odkąd nakładam ją przed myciem, to jest ok :) Chociaż spektakularnych efektów i ogromnego przyrostu nie ma. Bardziej ograniczyła wypadanie i powstało więcej baby hair, niż wpłynęła na przyrost.
UsuńDzięki za odpowiedź :) Mi najbardziej właśnie zależy na baby hair, więc chyba ją przetestuje.
UsuńPiękne włosy i piękny kolor. :) Mają mega potencjał!
OdpowiedzUsuń- obserwuję. :)
Też mam podobne kręciołki :-)
OdpowiedzUsuńhttp://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/