Cześć!
Pewnie każda z Was słyszała już o rewolucyjnych gumkach do włosów Invisibobble. Wyglądają jak kabelki od telefonu bądź jak kto woli - sprężynki :) Ciasno związują włosy, ale nie wyrywają ich i nie sprawiają, że łamią się czy rozdwajają. Nie powodują odgnieceń na włosach, idealnie podtrzymują koczka lub kucyk. Ponadto ładnie wyglądają na nadgarstku jako bransoletki.
Zanim zdecydowałam się, że chcę mieć oryginał tych wspaniałych gumeczek, postanowiłam, że najpierw kupię podróbkę, która jest nieco tańsza i spróbuję czy sprawdzi się na moich lokach.
Gumka wygląda tak:
Z tego co się orientuję jest trochę grubsza i większa od oryginału.
Jak wrażenia po jej użyciu?
Podróbka rzeczywiście jest taka jak opisałam wyżej - idealna do związywania włosów. Nie wyrywa ich, nie ściska zbyt mocno i przede wszystkim nie powoduje żadnych odgnieceń, których bardzo nie lubię. Cena gumki, którą kupiłam była zawrotnie niska - około 3 złote. Co prawda znalazłam ją w sklepie z drobiazgami, więc nie spodziewałam się cudów, ale naprawdę sprawdziła się u mnie bardzo dobrze. Jest bardzo dobrą alternatywą dla zwykłych gumek, które często mają metalowe elementy wyrywające włosy. Jeśli chodzi o ,,sprężynki'' to nic takiego nie ma miejsca.
Fajne jest również to, że te gumki idealnie dopasowują się do włosów, trzymają je i nie zsuwają się.
Teraz zaczynam zauważać, że gumka rozciągnęła się i już nie trzyma tak dobrze moich włosów. Tłumaczy to czas, przez który ją używałam - niemal codziennie przez 5 miesięcy. Myślę, że zakupię jeszcze parę sztuk podróbki, jak również oryginał, którego gama kolorystyczna jest większa. Wtedy będę mogła dokładnie je porównać :)
Miałyście gumkę Invisibobble?
Polecacie?
A może testowałyście jakieś podróbki?
Trzymajcie się ciepło,
Storm.